sobota, 8 marca 2014

Ten dzień był kompletną stratą make-upu. Widzę po swoich wpisach i po samej sobie, że moje ograniczanie słodyczy idzie mi dosłownie w d..., pośladki :-D

Dzisiejszy dzień był kompletną stratą czasu... poza jednym szczegółem, widziałam chodzący 1 milion na rynku Kościuszki w Białymstoku, gdzieś jeszcze się miliony pojawiły i dlaczego? Jak ludzie robili im zdjęcia to nawet się odpowiednio ustawiali :-) Też chciałam, ale byłam już zmęczona i w sumie nie chciało mi się wyjmować telefonu z torebki, a przyznam, że te postacie rodem z reklamy fajnie wyglądały na żywo ;-) Mam nadzieję, że to, iż byli dziś w mieści, to dobry znak, bo kupiłam los lotto :-)
Mój ojciec dostał nową kartę i do niej dwa bony o wartości 100 zł każdy, dał jeden mi, drugi dla mojej mamy, tak na dzień kobiet. Poszłyśmy więc do galerii, można tam było w kilku sklepach zapłacić bonami, ale nic, zupełnie nic fajnego nie było, wszystko jakieś pokraczne, dziwaczne i pstrokate... kto w tym chodzi? Łaziłyśmy po sklepach ponad 3 godziny, powiem wam, że zwykle buty kupuję w CCC, jedne mi przypadły do gustu, takie niebieskie, ale niestety były na wysokim obcasie, a ja jestem wystarczająco wysoką kobietką, więc nawet butów na wiosnę nie mogłam fajnych znaleźć. Chciałam nawet się wymienić z moją mamą, bon za pieniądze, ona i tak wyda swój gdziekolwiek i na cokolwiek, ja nie mam czasu, ani chęci tak biegać po sklepach. Powiedziałam, że chciałabym coś kupić w empiku, a wiadomo jakie tam ceny są, dość wysokie, zgadza się, powiedziała mi, że nie będzie marnować pieniędzy na empik! To ja miałam "zmarnować" pieniądze, ty dostać bon. W efekcie wróciłyśmy z niczym, w drodze do domu zahaczyłam o sklep i chociaż sobie tak odbiję za zmarnowany dzień, kupiłam wafla, którego właśnie konsumuję, tak w zadośćuczynieniu, bo moja mama mnie zdenerwowała za ten empik :-/ Nawet dziś z fryzjerem się nie umówiłam, bo nie było jak, kiedy, ani po drodze. Kiepski dzień.

Dobrego wieczoru wszystkim kobietom, tym dzielnie znoszącym swoich mężczyzn, tym dzielnie radzącym sobie z samotnością i tym dzielnie radzącym sobie ze swoją partnerką, która przecież też obchodzi dzień kobiet, przez co trzeba kupić prezent, a nie tylko go oczekiwać ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz