Jednym ze schorzeń prowadzących do niedoczynności tarczycy okazuje się być tak zwana choroba Hashimoto niebezpieczna między innymi dlatego, że jej rozpoznanie jest wyjątkowo trudne. Wśród zjawisk, które mogą nas niepokoić wypada wspomnieć przede wszystkim o nieustannym uczuciu zmęczenia, przygnębieniu i rozdrażnieniu. Kobiety, a to właśnie one są najbardziej narażone na pojawienie się choroby Hashimoto, uskarżają się również na kłopoty z utrzymaniem wagi, suchość skóry, problem z zaparciami oraz wydłużanie się czasu trwania miesiączki. To właśnie te objawy najczęściej niepokoją panie, one też sprawiają, że kobiety decydują się na złożenie wizyty lekarzowi. Rokowania w chorobie Hashimoto są dobre, jeśli zostanie ona wcześnie rozpoznana i wcześnie zostanie wdrożone leczenie. W przeciwnym wypadku może dojść do zaniku gruczołu i poważnych zmian w gospodarce hormonalnej całego organizmu. Jednocześnie jest to choroba przewlekła i nieuleczalna, a farmakoterapia oparta na podaży syntetycznego hormonu musi być prowadzona przez całe życie.
Czytając komentarze kobiety piszą o depresji, zmęczeniu, problemie z pamięcią i koncentracją, senności w ciągu dnia, problemie z zajściem w ciąże, a także o problemie z zaśnięciem nocą, jak również o tym, że milszym skutkiem ubocznym tej choroby jest wolniejsze starzenie się skóry zaobserwowane u wielu pacjentów. Będę dłużej wyglądać młodo i pięknie? ;-)
Niestety, ale mam stany depresyjne, problemy z pamięcią, z koncentracją, jestem senna koło południa, nawet jeśli się nie prześpię w dzień, to mogę siedzieć do 2.00 w nocy bez problemu, skóra zwłaszcza na twarzy często jest sucha, maluje się i widzę, że z policzków schodzi mi skóra, muszę zmywać makijaż, nawilżać skórę i malować się jeszcze raz. Zawsze byłam szczupła, a teraz jestem ładnych, krągłych kształtów, podobno trudno zejść z wagi :-/ Nie jestem gruba, ale chciałabym zrzucić kilka kilogramów. Ciekawe czy mi się uda?
Na dziś wieczór, moja ulubiona piosenka, Indukti (gościnnie śpiew - Maciej Taff) - And Who's The God Now?! z płyty Idmen 2009
Może to poprawi mi humor po niekoniecznie udanym dniu. I gorąca czekolada na mleku... Dobrego wieczoru :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz