Dobrze, że z koleżanką doszłyśmy wspólnie do porozumienia, dziś się pomyliłyśmy i uznałyśmy, że jest wtorek, na szczęście obie spojrzałyśmy w kalendarz ;-) inaczej bym pobiegła do niej, a ona by mi oznajmiła, że też musi biec, po swojego chłopaka, któremu zepsuł się samochód, mam zatem czas zająć się domem, a na kawkę wpadnę do niej jutro :-) W końcu jutro też jest dzień, a w dodatku ma być ładniejsza pogoda, dziś jest w kratkę, to jak gra w szachy, czarne (chmury), białe (słońce), ruch czarnych, ruch białych... kto wieczorem zdobędzie szach mat? :-)
To biegnę, miłego dnia wszystkim :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz