sobota, 15 lutego 2014

Toksyczne substancje powinno się zamykać w szczelnych pojemnikach. ;-)

Trzeba to powiedzieć, głośno i wyraźnie, są toksyczni ludzie i lepiej trzymać się od nich z daleka. Nawet jeśli nie atakują nas z bliska, a za pośrednictwem jakiegoś komunikatora. Mnie taka osoba molestuje, maltretuje i gnębi wręcz. Wtedy jest trudniej bo niby blokujesz, ale taka natarczywa osoba znajdzie sposób, jak robal szczelinę, żeby się tylko przecisnąć i dostać tam, gdzie chce. I tu napotykamy problem, bo "robal" chce, ale właściciel kategorycznie mówi nie! To śmiesznie kiedy kogoś odtrącamy, a ten ktoś ciśnie się do nas za wszelką cenę. Z czasem staje się upierdliwe i męczące. I jak takiego natręta się pozbyć jeśli nawet ignorowanie nie pomaga? Jak to się mówi, nie można mieć tylko przyjaciół, wrogowie ponoć też są potrzebni. Ale litości, ile można mówić, że pani już dziękujemy i nie chcemy z panią rozmawiać? To tak jak Jechowi i ich tekst "Czy jest pani zainteresowana rozmową o Bogu"? Pamiętam jak zatrzasnęłam im drzwi przed nosem, czułam się jak postać z filmu komediowego, tam możemy zaobserwować takie zabawne, choć trochę chamskie sceny ;-)
Trudno, "robala" trzeba będzie przecierpieć i zwyczajnie ignorować bo skoro słowa nie pomagają, to jeśli chce niech pisze, może tej osobie z tym lepiej jak sobie popisze do kogoś próbując go poniżyć, tak jak usiłuje mnie, ale nie tędy droga. Jeśli "robal" chce jakiegoś pojednania to niech nie pcha się pod kapcia i nie zaczyna od naśmiewania się ze swojego rozmówcy. Ci, którzy wiedzą o tobie najmniej, a już w szczególności o tym co aktualnie dzieje się w twoim życiu, mają na twój temat najwięcej "mądrych" rzeczy do powiedzenia.
Choć wiem, że tak się nie da to życzę samych przyjaciół i przyjaźnie nastawionych osób na waszej drodze przez życie, a poniżej zdjęcie obrazujące intelekt "robala". Bo coraz częściej myślę, że tak można by zobrazować to co siedzi w jej głowie :-)


zdjęcie pochodzi ze strony GoPodlasie na facebook. I co najlepsze nie jest w żaden sposób przerabiane ;-)

Jesteśmy tak samo materią nietrwałą jak przedmioty, dlatego nie przejmuje się opinią ludzi, to tak samo jakbym przejęła się tym co "mówi" mi mój kubek. ;-) Kubki na szczęście milczą, to dobrze, mogę spokojnie wypić kawę... 

2 komentarze: