A teraz przejdę do tego, że dali mi dziesięć dni wolnych, od dziś, a już dziś zadzwonili do mnie, czy mogę jutro przyjść do pracy :-P No trudno, nie zaplanowałam żadnego wyjazdu, czy spotkań, tylko pisanie nowej powieści. Rozpoczęłam pracę nad nowym ebookiem, wydaje je na stronie bardzo przyjaznej autorom. "Wydaje.pl jest portalem wydawniczym, w którym każdy może wydać swoją publikację w postaci ebooka i zarabiać na jej sprzedaży. Możesz opublikować wszystko – od beletrystyki po prace naukowe, a sam proces może przebiegać zupełnie automatycznie bądź też z pomocą naszych specjalistów. Portal skupia społeczność aktywną literacko i czytelniczo."
Mamy wpływ na wszystko, na okładkę, na treść, żadnej cenzury, nie ważne czy jesteś profesjonalnym pisarzem, czy nikomu nieznanym debiutantem, wydajesz co chcesz i za jaką cenę chcesz. Pracuję nad czwartym ebookiem i mam już dziewiętnaście stron poddanych mojej surowej krytyce, nadają się, zobaczymy z czasem ile będzie poprawek. Jestem bardzo samokrytyczna, jak powiedział mi mój profesor, jestem po prostu bardzo ambitna.
Plan rozpisany, opis postaci i miejsc jest, nic tylko pisać dalej :-)
Szczerze bardzo bym chciała pochwalić się wam moimi małymi dziełkami, ale jestem tam podpisana swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem, dlatego wam się nie pochwalę, chcąc tutaj zostać bardziej anonimową, dlatego, że piszę tutaj o tym co leży mi na wątrobie, o moich przemyśleniach, etc. Nie wstydzę się tego, z drugiej strony chcę mieć swobodę pisania.
I nutka na dziś wieczór...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz