wtorek, 12 sierpnia 2014

Designed in Poland! A produkcja?...

To jest "Dziabąg" - nocny marek, twój najlepszy mroczny przyjaciel do kieszeni i do poduchy, tak straszny i upiorny, że boją się go duchy! Uchroni cię od czarów, klątw i uroku... nie napisano tylko jakiego uroku. Niech dotrzyma ci kroku szczególnie po zmroku! Dziabąg to produkt kolekcjonerski. Znaczy, że nie zabawka, a coś co się zbiera i przechowuje przez lata, na tym polega kolekcjonowanie. Tak, nadal mam karty Dragon Ball z paczek chipsów Crunchips jak się nie mylę.
Poniżej Dziabągowa sesja zdjęciowa.

Trochę elegancji i kolorowej fantazji.
Przerwa na kawę z ciastkiem.

Szklana pułapka

Owoce mojej pracy, gdyż pomidor ponoć jest owocem.

Uskrzydla mnie ten dzień :-)

Dziabągi znaleźć można w salonach empik i oczywiście na stronie dystrybutora, gdyż pochodzę one z Tajlandii. Wyjątkowo nie made in China ;-)
Dystrybutorem jest sklep internetowy Pan Dragon

Teraz pewnie zastanawiacie się, czy ta nadmiernie lubująca się w wydawaniu kasy, aby nie zdziecinniała? A może faktycznie uskrzydla mnie ten dzień? A może lubię takie zwariowane rzeczy? Na pewno lubię robić zdjęcia, a to był dobry pretekst by kilka ich zrobić. Zresztą na starość nie trzeba być nudnym, pozdrowienia dla wszystkich mega dojrzałych, których przeraża poczucie humoru i fantazja rodem nastolatki, niestety podobno teraz nastolatki nie mają wyobraźni... sorry tak słyszałam :-D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz